Miasta w Europe najlepsze do tworzenia startupów

Organizacja Nesta działająca w ramach Europejskiego Forum Cyfrowego, której głównym zadaniem jest pomaganie startupom z branży cyfrowej, przeprowadziła badania (raport pod linkiem) na temat miast, w których najlepiej wystartować jest z nowym przedsięwzięciem, głownie z branży technologii informatycznych.

Londyn najbardziej przyjaznym miastem

To, że stolica Anglii znalazła się na pierwszym miejscu tego zestawienia, chyba nikogo nie dziwi. Wpływ na to, że Londyn uznano za miejsce sprzyjające startupom, miało głównie szerokie finansowanie (VC, akceleratory, crowdfunding, prywatni inwestorzy itd.), rozbudowany ekostystem startupowy, świetna współpraca z uczelniami oraz niskie koszty tworzenia spółek.

W Wielkiej Brytanii istnieje znacznie więcej niż w Polsce funduszy wysokiego ryzyka i kapitału zalążkowego. U nas dużo prościej jest firmą które istnieją na rynku od jakiegoś czasu i mają na nim określoną pozycję.

Wysokie miejsce na liście Londyn zawdzięcza również współpracy sektora prywatnego, publicznego oraz szkolnictwa wyższego. Stworzenie klastra Tech City również okazało się pełnym sukcesem. Londyn dzięki przemyślanej strategii przyciągania ludzi chcących założyć własną działalność i stworzeniu im warunków ku temu zyskał. Wzrosło zatrudnienia oraz wpływy do budżetu.

Na pochwałę zasługuje również inwestycja rządu w utworzenie przestrzeni coworkingowych, sal wykładowych dla startupów. Do pozytywnych działań państwa zaliczył bym jeszcze wprowadzenie wizy startupowej, stworzenie ulg podatkowych dla inwestorów i aniołów biznesu oraz wprowadzanie akcji młodych przedsiębiorstw do obrotu giełdowego.

Północ Europy nie śpią

Na drugim miejscu listy znalazł się Amsterdam. Miasto to duży nacisk kładzie na wykorzystywaniu umiejętności oraz specjalizację. Świetnie obrazuje to przegląd zespołów prawnych, gdzie spraw nie prowadzi jedna firma, a wyspecjalizowani w danych prawach prawnicy.

Amsterdam wśród innych miast Europy wyróżnia się dostępem do szerokopasmowego Internetu oraz dotacjami, ulgami podatkowymi czy kredytami pozwalającymi na przeprowadzenie analizy konsumenta czy badań rynku.

Stolica Szwecji to trzecie miasto w rankingu. Sztokholm jest domem wielu startupów które osiągnęły już sukces w świecie np. Skype, Spotify czy Mojang. Środowisko startupowe jest wiec tu rozwinięte, a inwestorów nie brakuje.

Na wyróżnienie zasługują działania rządu, który dla potrzebujących i wykluczonych cyfrowo komputery osobiste oraz jeden z najlepszych na świece szerokopasmowy dostęp do Internetu.

Jak wypadają Polskie miasta

W przypadku naszych miast, jedynie Warszawa załapała się do tego rankingu. Nie oznacza to jednak, że w Polsce pod tym względem jest tragicznie. Wprost przeciwnie. Rozwój startupów w naszym kraju nabiera rozpędu i z roku na rok będzie coraz lepiej. Trochę rozproszone środowisko startupowe w naszym kraju zaczęła spajać Fundacja Startup Poland. Niestety wciąż wiele projektów rozwijanych jest na zasadzie wymiany z zagranicą. Brak dobrego finansowania to kolejny problem, przez co startapy z nad Wisły są mnie konkurencyjne, nie mają dostępu dla lepszych badań, profesjonalnej promocji itd.

Założenie i prowadzenie działalności w Polsce od strony prawnej nie jest problematyczne, chociaż oczywiście mogło by być lepiej. Prostym kierunkiem ku temu powinny być ulgi podatkowe, które skutkowały by przeznaczaniem większych środków na rozwój i badania. Państwo powinno czerpać garściami z najlepszych pomysłów z zagranicy, gdyż rynek startupów jest trans graniczny, także rozwiązania sprawdzone gdzie indziej sprawdza się również u nas.

Na pochwałę zasługuje aktywność takich ośrodków jak PARP i NCBR oraz inkubatory przedsiębiorczości. Akcje typu Mistrzowie Kodowania czy zapowiedź wprowadzenia do programu szkolnego nauki programowania, również przyniosą w przyszłości bardzo wymierne skutki.

Nie ulega jednak wątpliwości, że ze strony rządu zapewnione powinny być większe zachęty podatkowe. To najprostszy sposób by w skuteczny sposób zwiększyć ilość powstających nowych przedsięwzięć, w tym startupów. Oszczędności firmy przeznaczą na rozwój, a silne polskie przedsiębiorstwa, płacące podatki, współtworzyć będą silne państwo.

Czerpmy też z sukcesów innych, gdzie wyróżnić możemy cztery wspólne cechy miejsc sprzyjających startupom. Po pierwsze projekty rozwijajmy w języku angielskim jako wiodącym. Kolejno praca zespołowa niech polega na międzynarodowej wymianie doświadczeń i dobieraniu współpracowników według ich kompetencji i specjalizacji. Niech twórcy myślą globalnie o projekcie. Na koniec niech państwo wspiera finansowo projekty, charakteryzujące się największym potencjałem. Działania te pozwolą w przyszłości sporo awansować polskim miastom w tym rankingu.

Treść całego raportu pod linkiem.